Róznica nie jest wielka, na tyle jednak istotna, ze pozwala zidentyfikowac dwa rózne zródla zakazenia. Badacze z University of São Paulo, Adolfo Lutz Institute i Oxford University opublikowali wyniki badan genomu koronawirusów pobranych od dwóch pierwszych osób, które zidentyfikowano w Brazylii jako zarazone wirusem SARS-CoV-2. Praca ogloszona w piatek na portalu Virological.org wskazuje na to, ze wirusy róznia sie od siebie i róznia sie od szczepu wirusa, który po raz pierwszy zbadano w chinskim Wuhanie.
"Sekwencjonowanie genomu pozwala nam lepiej poznac pochodzenie epidemii. Wiemy, ze oba przypadki infekcji wirusem SARS-CoV-2, które do nas trafily, pochodza z Wloch, ale Wlosi sami nie wiedza jeszcze dokladnie, skad przypadki w Lombardii sie wziely, nie zidentyfikowali jeszcze pacjenta zero. Nie wiedza, czy wirus przywedrowal bezposrednio z Chin czy z innego europejskiego kraju" - mówi Ester Sabino, szefowa Tropical Medicine Institute USP.
Sabino podkresla, ze mutacje koronawirusa sa wzglednie rzadkie. Aby zrozumiec, jak ewoluuje i sie rozprzestrzenia, trzeba badac caly jego kod RNA. Informuje, ze w przypadku pierwszego z brazylijskich pacjentów genom koronawirusa przypomina tego, który zbadano po raz pierwszy pod koniec stycznia w Niemczech - zauwazalnie rózni sie od tego, sekwencjonowanego bezposrednio w Wuhanie. W przypadku drugiego z pacjentów wirus rózni sie od tego z Chin, tym razem jednak bardziej przypomina koronawirusa, którego genom zbadano w Wielkiej Brytanii.
"To potwierdza, ze epidemia choroby COVID-19 w pewien sposób w Europie dojrzewa. Do infekcji dochodzi juz nie bezposrednio z Chin, ale miedzy róznymi krajami" - dodaje Sabino.
Obserwacja i monitorowanie zmian SARS-CoV-2 powinna pomóc naukowcom odkryc rejony genomu wirusa, które zmieniaja sie najmniej. To ma kluczowe znaczenie dla stworzenia skuteczniejszych testów i prób opracowania szczepionki. Jesli test bedzie koncentrowal sie na rejonie, który zmienia sie wzglednie szybko, jego czulosc równie szybko bedzie spadac.